//= $monet ?>
Plac budowy to plac budowy! Szef był młody, niski i blond, a robotnicy to sami wielcy czarni, ze wszystkim, co się z tym wiąże. Nie dziwię się, że będąc sama przez cały dzień w biurze, dziewczyna po prostu się nudziła. Obserwując z okna spoconych, umięśnionych mężczyzn, pod koniec dnia po prostu "
Coś nowego i wysokobudżetowego, bardziej przypominającego hollywoodzki thriller niż typową seks-taśmę. A zaczyna się zgodnie z prawami gatunku, z daleka, od zagadki, którą rozwiązać może tylko podwójna penetracja głównej bohaterki. Przy okazji pięknie gra i świetnie wygląda, a w ogóle dobór aktorów nie ustępuje jakościowo najlepszym wzorcom ".
Dwa... nie wiem, co powiedzieć.